Goście, goście, czyli wrzaski, awantury i kupa dobrego żarcia.

To ja dziś tak informacyjnie, ale mam nadzieję, że newsy też poczytacie 🙂 Odwiedzili nas goście. Kocur Whiskas, co nie chodzi i nie sika oraz gUpek zakiblowy Skarpetka, daliśmy jej na imię Vilma, żeby było światowo. Whiskasowi się u nas podobało: jadł, co dali, balkonował, uciekał na korytarz. On jest bardzo mądry i śliczny według […]

Tańcz jakby nikt nie patrzył, czyli jesienna aktualizacja.

Rozmyślałam. Było święto tych, co ich nie ma i se pomyślałam, że jak już umrze się tak konkretnie, jak wuj Morf, że się zniknie i tylko czasem się w nocy straszy z szafki to jest przykre dla tych, co zostali. Ale wuj Morf chyba ma inne sprawy na głowie. A te dźwięki z szafki to […]