Pechowy kolor, czyli siedemnaste okienko.

Pytacie o pechowość czarnego kota. No on biedak jest chyba wszędzie pechowy, ale tu mają jeszcze tyle innych obyczajów, że ten czarny kot jakby mniej popularny w zabobonach.

Ale faktem jest, mówi się także tu, że  černá kočka nosí smůlu. Znaczy przynosi pecha.

Duża wyszperała, że marynarze dawno temu mogli dać żonie czarnego kota i to zapewniało zarówno szczęśliwy powrót jak i wierność tej małżonki. Szkoci cenili na przykład czarnego kota za pilnowanie dobrobytu i garnca z kasą w domu.

Ale czarność utrudnia i tu adopcję, to jest kolor, którego ludzie najmniej pragną. A Duża o każdym nieczarnym mówi, że ładny by był, jakby był czarny. Taki z niej úchyl czyli zboczeniec.

A tu ten, co najczarniejszą miał sierść i duszę.  I ja.

9 thoughts on “Pechowy kolor, czyli siedemnaste okienko.

  1. My też Kochany Czarne Koty ❤️ mamy dwa. Jeden rozdaje non stop buziaki a drugi non stop gryzie. I tego gryzącego to my chyba jeszcze więcej całujemy niż tego co całuje w każdym razie są cudni koniec kropka.

  2. Mam dwa czernidełka niedawno były 3 :(. Kocham czarne diabły i diablice są przepiękne 🙂

Comments are closed.