W sumie to przyszłyśmy.

Trochę czasu przeszło, okrutnie się zmieniło. Myśmy się nawet zmieniły, Duża widzi, my widzimy.

Ja na pewno, a Zuzanna zezem pewnie też coś zauważa. Smutniej jest Dużej, więc ją zajmujemy. Gadałam z Zuzanną, czy my mamy coś do powiedzenia Wam tu w tych internetach. Bo ja sama nie wiem, czy ktoś nas posłucha, czy po Morfie to my mamy prawo tu się panoszyć.

Jak Zuzanna upoluje tę muchę na balkonie to może da się coś z niej mądrego wyciągnąć. Z Zuzanny, nie z muchy.

Pokręcone to wszystko…a nawet Fszystko. Jak ja.

Dajcie znać tu albo na fejsbukach.

11 thoughts on “W sumie to przyszłyśmy.

  1. Hurraa !! super ze jesteście ! baby górą ! a dał Wam Morf jakiś znak jak mu tam ?

  2. Piszcie, piszcie o fszystkim, Morf już nie napisze ani o Was i Waszym Zielonym Domu, ani o świecie. Nic już nie napisze, a bardzo brak wiadomości z Morfoświata i okolic .
    Ktoś powinien przejąć Morfopisanie, objaśniać nam dalej świat 🙂

  3. Piszcie koniecznie Slicznotki co u Was, donoscie co slychac, opowiadajcie. Kontynuujcie tradycje rozpoczeta przez dwa niezwykle kocurki Kefira i Morfa.

  4. Musicie pisac dalej! Morfa nauki i przekazy nie moga pójść w zapomnienie! A Wy na pewno bedzie poszerzac ta wiedzę <3

  5. Jasne, że musicie pisać dalej! Przy Mistrzu to się chyba naumiałyście, co?
    Dziewczyny, macie wieści, czy On wróci w innym futerku?

  6. Nawet na myśl mi nie przyszło,że może nie być blogu. Ależ mnie wystraszyłyście tym tytułem. Musi być , musi trwać -bez dwóch zdań ! Przez pamięc o Kefirze i Morfie , będa wciąż z nami na tych kartach , choć dzieFczyńską łapką pisane 😉

Comments are closed.