Spałyśmy sobie z Zuzanną, ona jakby czujnie, ja kołami do góry aż mi się brzuch rozpływał. Duzi sprzątali, jakoś to przespałam. Niedziela była jakby taka normalna, było zimno, wstałam rano […]
Miesiąc: grudzień 2021
Ogród w zimie, czyli magia zapachów w domu i nie tylko.
Niby trochę późno, ale w sumie jeszcze jakiegoś mega mrozu nie było. Był śnieg. Dobrze, że Duża zaskoczyła, że trzeba zadbać o rośliny, a bez Zuzanny by nie zaskoczyła. Niby […]
Groźba pozamykania, czyli jak żyć.
Rok temu Duzi siedzieli w domu, bo była zaraza. Pozamykali im wszystko, siedzieli z nami, nie było źle. Sklepy z chrupami mieli otwarte, rozlewnie wina do butelek PET też, bo przecież to […]