no bo tytuł wyszedł mi za długi. Czyli jak żeśmy pojechały za granicę.
Jestem już z Zuzanną w dziwnym mieście i w małym mieszkaniu, co ma wielkie ściany ze szkła od sufitu do podłogi. Zuzanna ogłupiała od tego i nie wie, gdzie jest balkon, gdzie drzwi, wali łapą we wszystko, co szklane, a tu szklane jest Fszystko i Fszędzie.
Nie ogarnęła przez sześć lat kociej klapki w drzwiach, to i tego balkonu pewnie nie ogarnie. Ja ogarniam szybciej, o tym będzie później, bo muszę po kolei, żebyście też ogarnęli.
Zabrali nas Duzi od Bapci i Dziadka, dali leki na rzyganie w aucie i na spokojność, ale i tak darłam się i rzygałam, Zuzanna lepiej, obaliły ją tablety i se gadała pod nosem. Miałyśmy komplet dokumentów i paszporty i papier do wycierania rzygów. Duzi mało nie umarli z nerwów i wysadzili nas w końcu w nowym domu. Chyba wtedy te leki zaczęły działać, żeśmy ganiały wesoło, żarły i tłukły się z uciechą. Całą noc. Taki towar był, niezły, poważnie.
Teraz będzie o mojej mądrości, bo Bapcia twierdzi, że jestem mądra jak Kefir, co był mózgiem każdej operacji. To duży kompelement, znaczy pozytyw taki, bo Kefir to kot legenda.
No więc już w pierwszą noc się darłam, że chcę na łóżko, u Bapci nie spałam w łóżku, bo sikam i nie mają przecież siły prać w kółko. Duża mnie wsadziła, ja potuptałam łup łup tyłkiem do poduszki i wygrzebałam ZATYCZKI!!! Pamiętałam, gdzie Duża je chowa i że są najlepszą zabawką ever. Ahhhh jaka jestem mądra!
W tym czasie Zuzanna wesoło rozwaliła tył od kanapy, bo drapak przyjechał z czeskiego zooplusa dopiero po dwóch dniach a ona czekać nie mogła.
Mamy już choinkę, różowe komiczne dżefko, co je Morf ukochał i cenił. Legenda żyje.
Ja doceniam też podłogowe ogrzewanie, co grzeje mnie w pupę i wzór podłogi, na którym nie widać moich mokrych wpadek. To co, mam opowiadać, jak mi tu jest i jak ogólnie jest?
No pewnie, opowiadaj jak najwięcej.
Aha, jeszcze powiedz Dużej, by pokazała nam ten szklany dom, w którym teraz mieszkacie.
jest to mała kawalerka, ale za to ściany są szklane, każę Dużej pokazać 🙂
Matko, ja myślałam że Was do akwarium wsadzili…Zazdraszczamy tej wolności na ogrzewanej podłodze 🙂
Pisz, pisz światowa dziewczyno. Seria „Czykita nadaje” 😀
Pisz koniecznie! Musimy mieć wszystkie wieści z dalekiego świata 🙂 Uściski przesyłam dla Was wszystkich!
Nareszcie! Z utęsknieniem oczekujemy kolejnego odcinka 🙂 I pokażcie nieco jak tam kotom jest 😉
Nareszcie. Odpowiadajcie koniecznie. I zdjęcia poprosimy okna od góry do dołu
Nie nabijaj się z Zuzanny i szklany dom pokaż przy okazji. No i bawcie się dobrze, dziewczyny.
Piszcie koniecznie jak tam Wam jest. A grzejacej podłogi to naprawdę zazdraszcam.
Opowiadaj, opowiadaj i foty pokazuj.
Moja Duża zachwycona i Was podziwia.
dobra. Mam tu dziwne przygody. Zuzanna gania marchef.