Kącik grafoMorfa.

Jeśli czytasz wielką literaturę, jakieś nowoczesne eksperymentalne wjersze, albo coś starożytnego o filozofowaniu, albo noblistów do poduszki, to ja uprzejmie doradzam, żebyś se darował/a ten wpis.

Jest to bowiem strefa moja, strefa grafoMorfa, na moje oko grafomańska, ale Duża mówi, że to multimedialna artystyczna manifestacja przekazu pieluchowej Kiwi, że to jest o jej tęsknocie za własnym domem, a przemawia podmiot liryczny jakiś, cholera wie kto, ale wszechwiedzący i emocjonalnie zaangażowany w sprawę.

Z tekstu płynie jednoznaczny przekaz, KIWI CHCE DO DOMU.

Czykita i Kiwi w jednym spały domu.

Czykita kanapę objęła we władzę

i kocyk ugniata, co na to poradzę?

Kiwi zaś pod spodem w pieluchę odziana

Wygląda słodko od samego rana

Tak sobie siedzą, leniuchują, drzemią

i tak sobie myślą…

„tyle dni przede mną….”

Szczególnie Kiwi tak by bardzo chciała

mieć własną kanapę, żeby pod nią spała

Mieć kocich kumpli, chrupy i człowieka

co przed pieluchą zaraz nie ucieka

Ukocha, wybawi, na nic się nie krzywi,

tak na całe życie, marzy sobie Kiwi.

2 thoughts on “Kącik grafoMorfa.

  1. Marzenia się spełniają , trzeba mocno wierzyć- don dla Kiwi pewnie juz ją szuka

Comments are closed.