Urodziny, czyli dwunaste okienko. Dla Kropki!

Rok temu, poważnie, to już  rok, przyjechała do nas z daleka Kropka. Duża ją wypatrzyła w ogłoszeniu, że ma wielką chorobę, raczysko, że czasu mało ma, uszu już nie ma, a nos się psuje.

Po tej operacji uszu żyje się jakiś czas, ale jakoś ze dwa lata, więc wychodziło, że się jej już naprawdę kończy życie.

No to co, wzięła ta Kropka co miała i przyjechała.

Najpierw była zgodna z opisem z fundacji, że siedzi w budce, śpi i je.

Potem się okazało, że także się bawi ogonem i pokrzykuje. I śpi w łóżku. Potem, że drze się, żeby spać na brzuchu Dużej.  Nos się psuje ogromnie powoli, więc wstąpiła we wszystkich nadzieja.

Aż do sierpnia, gdy zaczęła rzygać. Obróciła się do ściany i tak leżała. Długo nie trwało, od razu ją do weta zabrali, a tam znaleźli zamiast choroby nosa, wielki twór paskudny w brzuszku. Następnego dnia rano już Kropkę na pół przecięli, Duża podpisała, że nie wiadomo co będzie i się z tym zgadza.

Od tego czasu, jak ten oPcy jej z brzucha poszedł, to odmłodniała. Ja się nie dziwię, popatrzcie, jak jesteście odważni.

Czasem jednak ma gorsze dni i więcej śpi, czasem znów poluje na ogon albo komuś z liścia walnie. Podśpiewuje sobie, jak idzie kupę. Kto by nie podśpiewywał.

Lubi balkonować, ale nie jak jest zimno. Ona swoje zimno już przeżyła, tyle lat siedziała na działkach. Nie lubi też młodych, swoich miała w cholerę, spokój chce mieć.

Wytresowała Dużych, je tylko na stole, bo tak lubi, je tylko to, co chce i lubi, teraz lubi kitten. Stara kocia baba i kocięce chrupki. Wystarczy, że zagrozi odpadnięciem nosa i lecą chyżo bardzo z pasztetami z płynnym nadzieniem f środku.

Najlepszego Babo Kropko.

6 thoughts on “Urodziny, czyli dwunaste okienko. Dla Kropki!

  1. Kropko kochana! Najlepszego! Niech Ci się spełnią to co sobie wymarzysz ! Git se wychowałaś Dużych ☺️

Comments are closed.